- 20 lipca, 2022
- 01:31
Choroba Parkinsona jest jednym z najczęstszych zaburzeń neurodegeneracyjnych. Otrzymała nazwę w 1872 r. od Jean-Martin Charcot, francuskiego neurologa, po tym jak została po raz pierwszy rozpoznana w 1817 r. przez Jamesa Parkinsona. Dotyka około 1% populacji w wieku powyżej 60 lat i charakteryzuje się degeneracją neuronów dopaminergicznych.
Ponad sto lat później wciąż nie ma znanego i skutecznego lekarstwo na tę chorobę pozbawiającą ludzi poczucia godności i obniżającą ich jakość życia, niemniej jednak istnieje wiele nowoczesnych metod leczenia, które zostały już rozwinięte, w tym terapia dopaminowa, chirurgia, a nawet głęboka stymulacja mózgu w celu przywrócenia właściwego funkcjonowania obszaru dotkniętego chorobą.
Problem z lekami farmaceutycznymi, które stworzono z przeznaczeniem dla choroby Parkinsona jest taki, że pozostawiają pacjentów z licznymi niepożądanymi skutkami ubocznymi. Leki te są przede wszystkim przeznaczone do zwiększenia poziomu dopaminy, ponieważ objawy choroby Parkinsona pojawiają się, gdy jej poziom jest zbyt niski. Podczas gdy wszyscy pacjenci z chorobą Parkinsona mają różne objawy, powszechnie stosowane leki są takie same; obejmują one Lewodopę, agonistów dopaminy, leki antycholinergiczne, antagonistów glutaminianu, inhibitory COMT i inhibitory MAO-B.
Obecne metody leczenia nie modyfikują progresji choroby i są ukierunkowane wyłącznie na objawy ruchowe. Leki te wykazują skuteczność tylko w początkowej fazie i często wiążą się z działaniami niepożądanymi, w tym dyskinezą, czyli nieskoordynowanymi, nagłymi ruchami obejmującymi głównie kończyny oraz głowę.
Efekty uboczne leków na Parkinsona to m.in. nudności, niskie ciśnienie krwi, niekontrolowane ruchy, omamy, dezorientacja i problemy behawioralne.
Wśród innych współistniejących objawów u pacjentów z chorobą Parkinsona istnieje podejrzenie depresji, której częstość występowania sięga nawet 50%. Często pozostaje ona niezdiagnozowana i niedostatecznie leczona.
Na szczęście coraz więcej pacjentów znajduje dla siebie nadzieję za pomocą leków na bazie na bazie konopi.
Przyjmuje się, że endokannabinoidy regulują nastrój i zachowanie, a ich utrata może prowadzić do depresji. Dlatego możliwe jest, że używanie konopi indyjskich może pomóc w walce z objawami depresji u pacjentów z PD.
Co mówią badania
W Niemczech w 2021 roku, w badaniu skierowanym do pacjentów z chorobą Parkinsona, przeanalizowano wpływ preparatów na bazie konopi. Wyniki, które zostały opublikowane w Journal of Parkinson’s Disease, wykazały, że ponad połowa pacjentów potwierdza pozytywne efekty medyczne.
W Niemczech produkty THC mogą być już przepisywane w przypadkach, w których konwencjonalne leki nie zadziałały. Tymczasem CBD można uzyskać bez recepty w internecie.
„Medyczna marihuana została legalnie dopuszczona w Niemczech w 2017 roku, kiedy to zezwolono na używanie jej do objawów odpornych na leczenie u ciężko chorych pacjentów niezależnie od diagnozy i bez klinicznych danych opartych na wynikach badań” – mówi główny badacz badania, profesor Carsten Buhmann z niemieckiego University Medical Center Hamburg-Eppendorf Department of Neurology.
Naukowcy zamierzali przeanalizować recepty na leki z medycznych konopi i ocenić opinie pacjentów, którzy je stosowali. Badanie miało charakter przekrojowy, ogólnokrajowy i polegało na wykorzystaniu kwestionariusza. Następnie wypełniono 1300 ankiet.
Wykazano, że 54% dotychczasowych pacjentów, którzy używali marihuany do leczenia Parkinsona, stwierdziło, że ich stosowanie było korzystne i zasadniczo dobrze tolerowane.
Ponad 40% z nich stwierdziło, że marihuana skutecznie radziła sobie ze skurczami mięśni i bólem, podczas gdy ponad 20% potwierdziło, że pomogła zmniejszyć sztywnienie, stany lękowe, drżenie, zastyganie i niespokojne ruchy nóg.
„Nasze dane potwierdzają, że pacjenci z PD byli bardzo zainteresowani leczeniem za pomocą medycznej marihuany, ale brakowało im wiedzy na temat tego, jak ją przyjmować, a zwłaszcza różnic między dwoma głównymi kannabinoidami, THC i CBD” – dodał Buhmann.
Fundacja Michaela J Foxa (MJFF) również przeprowadziła w ostatnim czasie badanie za pośrednictwem swojej platformy internetowej o nazwie Fox Insight.
MJFF powstała, aby szerzyć świadomość na temat choroby Parkinsona. Realizuje badania z udziałem pacjentów, mając nadzieję na znalezienie odpowiedniego narzędzia do wykonywania testów. Jednocześnie wspiera rozwój nowych metod leczenia.
Naukowcy z University of Colorado, a dokładnie Samantha Holden i jej koledzy przeprowadzili ankietę wśród uczestników na temat stosowanej odmiany marihuany, którą spożywają, oraz ilości CBD i THC. Zapytali również jak często ją spożywają i jak długo stosują leki.
Prawie 1900 pacjentów z chorobą Parkinsona podzieliło się swoimi wrażeniami. Wyniki, które zostały opublikowane w czasopiśmie Movement Disorders Clinical Practice, ujawniły, że ponad 70% pacjentów używa marihuany, najczęściej poprzez spożycie doustne, raz dziennie. Podczas gdy niektórzy z nich nie byli pewni, jaką odmianę marihuany przyjmują, prawie połowa spożywała produkty o wysokiej zawartości CBD, natomiast 15% przyjmowało niemalże równe ilości CBD i THC.
Wielu pacjentów stwierdziło, że marihuana pomogła im z bólem, pobudzeniem, niepokojem lub snem.
Następnie w badaniu z 2022 roku naukowcy z University of Colorado Anschutz Medical Campus analizowali wśród 1 881 pacjentów z chorobą Parkinsona objawy oraz ilość przyjmowanych leków na receptę po wprowadzeniu do leczenia marihuany.
Dane ujawniły, że respondenci znaleźli najwięcej korzyści z konopi w zakresie bólu, snu, niepokoju i pobudzenia po zastosowaniu konopi z całej rośliny lub samego CBD. Jednak pacjenci, którzy stosowali również THC o wysokiej sile działania, zgłaszali poprawę w zakresie depresji, drżenia, apetytu i nudności, natomiast jednocześnie stwierdzali, że pogarszało to bradykinezję, czyli objaw choroby Parkinsona związany z powolnymi ruchami.
Podobnie jak w przypadku innych badań, wielu respondentów przyznało, że marihuana skutecznie pomogła im w odstawieniu leków na receptę, zwłaszcza tych, które były stosowane w przypadku lęku i bólu.
„Te wyniki ankiety oferują szeroki przegląd wzorców i doświadczeń związanych z używaniem konopi w świecie rzeczywistym wśród dużej grupy osób żyjących z PD i dostarczają wstępnych wyników dotyczących zróżnicowanych efektów objawowych produktów o wyższej zawartości THC i wyższej zawartości CBD” – podsumowali autorzy.
„Podsumowując, osoby z PD zgłaszają, że konopie subiektywnie poprawiają niektóre objawy związane z PD, przy czym produkty o wyższej zawartości THC częściej przynoszą korzyści niż produkty o wyższej zawartości CBD” – podsumowali autorzy.
„Kolejne kroki powinny obejmować bardziej skrupulatne, kontrolowane badania, oparte na niniejszych wynikach, aby w obiektywny sposób zbadać wpływ różnych rodzajów konopi na objawy PD, a także wpływ różnych sposobów przyjmowania i konkretnych dawek” – napisali.
Dane zebrane na podstawie opisów przypadków, ankiet i badań klinicznych sugerują, że stosowanie konopi indyjskich może poprawić wiele objawów u pacjentów z PD, w tym drżenie, dyskinezę, spastyczność, sztywność, depresję, sen i ból.
Konopie są wskazaniem dla pacjentów z PD, którzy nie reagują dobrze na standardowe leczenie i cierpią z powodu bólu.